Sporo wiadomość o ewentualnych ugodach frankowiczów z bankami pod nadzorem KNF. Wiem, że być może trochę naiwnie po raz kolejny wierzyć w to, że banki zaproponują korzystne ugody dla frankowiczów ale może tym razem faktycznie będzie coś korzystnego? Co uważacie? Czy warto czekać na ugody?
Czy kiedykolwiek bank zrobił coś co opłacało się klientowi a jemu nie? Myślę, że odpowiedź jest prosta. 13 lat banki twierdzą, że ich umowy są ok. Napuszczają opinie społeczną na frankowiczów a teraz nagle mieliby coś korzystnego dla nich zrobić. Ugody może będą a może nie, jeśli banki jednak dadzą jakieś ugody to możemy być pewni, że robią to tylko w swoim interesie a prawdziwą sprawiedliwość można uzyskać jedynie w sądzie