Uważam, że jest realna szansa na te ugody pod koniec października. Ale same te ugody to jest coś co niestety mało osób rozumie. I myśli, że jeśli bank proponuje ugodę tak jak kazała instytucja państwowa to musi być korzystne a tymczasem…
Obrazując te ugody to jest mniej więcej tak – deweloper miał sprzedać ci porządny dom a sprzedał ci dom w którym cieknie dach. Teraz w ramach ugody proponuje ci dom w którym nie cieknie dach ale nie ma ciepłej wody. Jest też duża szansa, że dach zacznie ciec ( jak podwyższą stopy procentowe) . Tymczasem możesz pozwać dwewlopera tak jak inni co kupili od niego domy i ci inni wygrywają. 95 osób na 100 wygrywa z tym deweloperem. Co wybierasz?