Ale to przecież o to chodzi, częściowo aby upchać ludziom słabe ugody a częściowo aby jak najbardziej wydłużyć proces. Osoby czekające na mediacje nie będą przecież składać pozwów a na tym bankom zależy najbardziej bo nie muszą wówczas zwiększać rezerw związanych z ryzykiem prawnym
Gość Answered question 9 października 2021