Czy jeśli sprawa frankowa została przegrana w I instancji to jest sens zmieniać prawnika do apelacji? Jest tylko 2 tygodnie na napisanie. Nowy prawnik by musiał przeanalizować całą sprawę
7 Odpowiedź
Nikt się nie zlituje. Na pewno żaden dobry prawnik. Takich przypadków jest bardzo dużo. Wybierają ludzie spółki – ba nie trudno się na to nabrać bo nieraz mają genialną reklamę i nawet szkolenia dla frankowiczów. Albo prawników z małym doświadczeniem i później jest problem. Duży problem
Trzeba próbować zmienić prawnika. Może jakiś lepszy adwokat się zlituje ale to trzeba się pewnie liczyć z kosztami. Poza tym nie wszystko da się w apelacji odkręcić ale warto próbować
Heh, najlepsze jest to że oszczędzania na prawniku i zlecanie sprawy spółce to tylko pozorne oszczędności często wychodzi bardzo drogo bo jest dużo ukrytych opłat. A porażka to już ogólnie koszty x3 no ale jak ktoś tak wybrał
Tyle się ostrzega przed zlecaniem spraw niepewnym kancelarią, sp. z o.o. lub s.a a ludzie nadal swoje. Teraz trzeba ponosić konsekwencje oszczędzania na prawniku
To pewnie warto zmienić ale takiego czegoś nie przyjmnie żadna dobra kancelaria. Dbają o reputacje
Niestety różnie to bywa. Sprawa została powierzona przez spółkę. Oni wyznaczają swoich pełnomocników